W piątek naszą szkolę odwiedziły duchy, duszki i inne maszkary. Za sprawą pana Jana Wiosny i Brygidy Piechotki spotkaliśmy się na noc w szkole. Zabawę rozpoczęliśmy od przebrania się i wymalowania na maszkarę. Przygotowaliśmy sobie również stroiki korytarza w postaci wydrążonych dyń. Po czym w straszliwych ciemnościach ze straszkiem w oczach poszliśmy na ognisko i nocne zabawy na boisku. Po wesołej zabawie na świeżym powietrzu powróciliśmy do szkoły aby stworzyć potworka na papierze, biorąc udział w konkursie plastycznym. Nieco już głodni, powędrowaliśmy na kolację. Z pełnymi brzuszkami, oddaliśmy się strasznym opowieściom. Słuchając powiastek o duchach, marach i białej damie, odwiedził nas gość, wystraszywszy nas trochę. Był to duch wędrowca wraz z małą czarownicą. Pomimo późnej pory, pełni emocji i wesołego nastroju, ruszyliśmy w taniec na dyskotece. Każdą chwilę jednak wykorzystaliśmy na wesołe straszenie się. Po tańcach, o północy zamieniliśmy jedna klasę w salę kinową. Obejrzeliśmy straszną bajkę, po której udaliśmy się na odpoczynek. Rankiem, nadal pełni emocji minionej nocy udaliśmy się na krótką gimnastykę na świeżym powietrzu. Po skłonach, przysiadach i pajacykach, trochę głodni zjedliśmy pyszne śniadanie. 
No i niestety nadchodził czas gdy trzeba było się rozstać... Przed pójściem do domu, jak na uczniów przystało wysprzątaliśmy szkołę, aby nie pozostawić śladów po nocnej zabawie. 
Pomimo zmęczenie i niewyspania, noc duchów uważamy za bardzo udaną. Strachów, śmiechów i radości było co niemiara. Mamy nadzieję że uda nam się powtórzyć taką imprezę nie raz...

Fotki>>>